Jak Odwiozłam innego męża—i odzyskałam go

jak Odwiozłam innego męża-i odzyskałam go

Deb, żona

” chyba już nie dam rady.”

zamarłem.

słyszałam te słowa wcześniej, lata temu, od innego męża. Wtedy urodziłam czworo dzieci w wieku poniżej sześciu lat.

niestety wspólnym czynnikiem byłem ja.

potknąłem się i pojechałem, szlochając całą drogę. Zatrzymałam się w połowie drogi w schronisku dla kobiet i poprosiłam je o pomoc. Nie mogli.

wołałem do Boga. „Pomóż mi. Pokaż mi, co mam robić. Nie mogę znowu przez to przechodzić.”

oto odpowiedź na moją modlitwę o ocalenie mojego małżeństwa. Kliknij, aby tweetować

długie, ciemne godziny później dotarłem do samotnego hotelu. Żadnych wiadomości. Nic. Wzięłam tabletkę nasenną i płakałam do snu.

spędziłem następne cztery dni z moimi koleżankami, świętując nasze pięćdziesiąte urodziny. Dzieliliśmy się swoimi historiami, płakaliśmy, śmialiśmy się i błądziliśmy, próbując znaleźć rozwiązania dla naszych niezliczonych problemów małżeńskich.

potem musiałem wracać do domu. Czy mój mąż w ogóle tam będzie?

nie spieszyłem się. Z deską surfingową, namiotem i śpiworem, popłynąłem na południe.

modliłam się: „Boże Pokaż mi.”

jak mogłam coś naprawić, kiedy nie rozumiałam, dlaczego i jak to się zepsuło? Dlaczego dwóch mężów chciało mnie zostawić? Pochłonęło mnie zwątpienie w siebie.

byłem nauczycielem i wiedziałem, że sekretem rozwiązywania problemów jest otwarty umysł i pokorne serce.

pojechałem do księgarni i poszedłem do działu samopomocy. Wyskoczył mi jeden tytuł: Najpierw Zabij wszystkich doradców małżeńskich (teraz upoważnioną żonę).

tytuł uderzył mnie akordem, ponieważ pomimo naszych trudności małżeńskich, mój mąż odmówił spotkania z doradcą małżeńskim. Był taki rozgoryczony.

był pastorem, który wcześniej był żonaty. Był gotów zrobić wszystko, by uratować ich małżeństwo.

doradca małżeński doradził pierwszej żonie mojego męża, że jest mizoginistą i że nie ma nadziei na małżeństwo, więc lepiej niech sobie wyjdzie.

wychowywał więc piątkę swoich dzieci samotnie, dopóki nie spotkaliśmy się na czacie online.

to była miłość od pierwszego typu. Był kochający, silny, ciemny, przystojny i właśnie tego szukałem.

przekroczył kontynent, aby dołączyć do naszych rodzin. Dwoje dorosłych, dziewięcioro dzieci, tuzin zwierzaków i darmowy zestaw noży do steków!

Mimo naszej miłości, od początku była to ciężka praca. Mieliśmy mało czasu w samotności, ogromną mieszaną rodzinę i różne pomysły na wszystko! Stałem się zestresowany, rozczarowany i negatywny. Pokłóciliśmy się.

a przynajmniej tak, ale to zawsze była jego wina! Prawda?

powiedziałem straszne rzeczy. Czasami przeklinałem i rzucałem rzeczami.

był samokontrolowany i powściągliwy. Znieważył mnie. Raz nie odzywał się do mnie przez dwa tygodnie. To było takie samotne.

po dziesięciu latach byłem gotów odejść. Na to wygląda. Ale nie mogłem tego zrobić. Ożeniłem się przed Bogiem na całe życie.

więc tam kupowałem książkę. Sprzedawca się zaśmiał. „Powinienem kupić dziesięć takich!”

czytam w pobliskiej kawiarni. Zjadłem dużo kawy i skromnego ciasta!

napisałam do niego, przepraszając za brak szacunku. Po raz pierwszy od pięciu dni komunikował się. Powiedział, że mnie kocha i nienawidzi walczyć. Byłem zdumiony!

odpowiedziałem, dziękując mu za wszystko, co mogłem. Odpowiedział, że naprawdę chce się ze mną zobaczyć. Spotkaliśmy się na wybrzeżu.

pierwszy dzień był niesamowity. Rozmawialiśmy. Słuchałem i byłem bezbronny.

to nie trwało długo. W drodze do domu skrytykował moją jazdę i eksplodowałem. Napięcia wciąż tam były, tuż pod powierzchnią. Nie wiedziałam, jak pielęgnować intymność ani jak reagować na jego krytykę. Czułem się niezrozumiany, zły i bezradny.

czując się jak porażka, potajemnie rozmawiałem z trenerem Laurą Doyle. Zdałem sobie sprawę, że jeśli kiedykolwiek chciałem być szczęśliwym mężem, potrzebowałem odpowiedniej edukacji i wsparcia.

miałem kilka niepowodzeń. Moja grupa trenerska zachęcała mnie do wytrwałości.

długo zajęło mojemu mężowi zaufanie, że naprawdę jestem inna. Czasami okazywałem lekceważenie, wyrażając to słodką gadką, ale jego szacunek był taki wrażliwy!

ilekroć przekraczałem granicę, nawet nieznacznie, wyciągał swoje stare powiedzonko: „jesteś taki kontrolujący. Wszyscy tak mówią.”

pewnego dnia, po uporczywym odmawianiu wciągnięcia w bójkę, krzyknąłem ironicznie: „już tego nie robię!”

przewiń do przodu na Walentynki. Życzyłam mężowi Szczęśliwych Walentynek. uśmiechnął się i powiedział: UPS!”

Stary, Nie poddany mnie odpowiedziałby gniewnie. Tym razem uśmiechnąłem się. – Każdy dzień z Tobą to Walentynki-powiedziałam, gdy wyszłam za drzwi.

godziny później bogate Perfumy róż i pyszna kolacja powitały mnie w domu.

to był dopiero początek. Tyle niesamowitych rzeczy wydarzyło się odkąd się poddałem, że to mnie rozwala. Postanowił zaopatrzyć nas, sprzedając swoje kolekcje koni i starych samochodów. Dręczyłem go do tego od lat, bez rezultatu poza zimną wojną. Teraz robi to dobrowolnie, jako mój bohater.

porzuciłem wyczerpującą pracę nauczyciela i z radością pracuję zaledwie dziesięć godzin tygodniowo.

jadę do Europy z mężem, który powiedział, że nigdy! Byliśmy na dwóch wycieczkach na Sri Lankę i jednym rejsie, nie wspominając o nowych salonach i nowym samochodzie. Teraz zawsze mnie zabiera. I kupowanie mi ubrań! Dziwne. To pastor, który nigdy nie miał pieniędzy.

nadal mamy złe tygodnie. Ostatni tydzień był doozy, ponieważ rozpoczęliśmy nową dietę, ale przebolaliśmy to i od tego czasu robi to, co nazywam „męskimi bólami”: Nakrywa stoły i zmywa naczynia, myje i odkurza! Nigdy wcześniej tego nie robił. Od czasu do czasu udziela mi też słownych przeprosin.

Mam nowy pokój wiedząc, że kłopoty nie zawsze są moją winą. Moja strona ulicy wydaje się być teraz czysta, podczas gdy kiedyś musiałem przepraszać cały czas. Czuję się bardziej spokojna i kobieca.

poprawiły się moje relacje. Moje siostry poważnie się poddają i kochają swoje przekształcające się małżeństwa. To takie piękne i ekscytujące móc wspierać się nawzajem w ten sposób.

mój mąż i ja właśnie wybieramy się na Harleya na tajemniczy lunch. Lubi mnie teraz zabierać, więc muszę lecieć!

cześć! Jestem Laura.

byłam idealną żoną-dopóki nie wyszłam za mąż. Kiedy próbowałam powiedzieć mężowi, jak być bardziej romantycznym, ambitniejszym i bardziej uporządkowanym, unikał mnie. Zaciągnęłam go do poradni małżeńskiej i prawie się z nim rozwiodłam. Potem zacząłem rozmawiać z kobietami, które miały to, czego chciałem w swoich małżeństwach i wtedy otrzymałem swój cud. Mężczyzna, który mnie zalotował powrócił.

napisałem kilka książek o tym, czego się nauczyłem i przypadkowo zapoczątkowałem światowy ruch kobiet, które praktykują sześć umiejętności intymności™, które prowadzą do niesamowitych, żywych związków. Najbardziej dumną rzeczą jest moja zabawna, namiętna relacja z moim przezabawnym mężem Johnem-który ubierał się od czasu, gdy się urodziłam.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.