3 sposoby stawienia czoła życiowym wyzwaniom – jakim jesteś?
wyobraź sobie, że grasz w grę, w grę życia. Stoisz na środku drogi stojącej naprzeciw korków. Samochody jadą w Twoją stronę. To życiowe wyzwania. Istnieje wiele wyzwań w życiu, takich jak znalezienie pracy, wychowanie dziecka, zerwanie z partnerem, wybór kariery i tak dalej. Jak stawiać czoła życiowym wyzwaniom?
zmierzenie się z życiowymi wyzwaniami
życie stawia przed nami wiele wyzwań. Dziecko musi nauczyć się chodzić, mówić, nawiązywać kontakty towarzyskie i stać się DOROSŁYM. Dorosły ma wtedy wyzwania dla dorosłych, takie jak zdobycie pracy, awans, zostanie żłóbkiem i zostanie prezesem. To tylko domena kariery. Są wyzwania związane z relacjami, wyzwania osobiste i tak dalej.
przechodzenie wyzwań nie oznacza, że życie staje się łatwiejsze. Przechodzenie wyzwań oznacza, że przechodzimy do następnego poziomu, aby rozwiązać jeszcze większe wyzwania. Na przykład awans w pracy oznacza więcej obowiązków i więcej osób pod twoją opieką. Po znalezieniu partnera, mamy wtedy wyzwanie pozostania razem i ewentualnie wychowywania dziecka.
nic nie robić
jednym ze sposobów na sprostanie życiowym wyzwaniom jest oczywiście nic nie robić i czekać na wyzwania, które nas dotkną. To pasywne podejście, odpowiednik stania na środku drogi i czekania, aż nadjeżdżający pojazd nas uderzy.
na przykład, jeśli pozostaniemy w ślepej uliczce i nigdy nie znajdziemy okazji do rozwoju, nasze miejsca pracy zostaną pewnego dnia zautomatyzowane, a my staniemy przed wyzwaniem bycia zwolnionymi.
być może również nie oszczędzaliśmy pieniędzy na emeryturę, więc kiedy przechodzimy na emeryturę, stoimy przed wyzwaniem posiadania niewystarczającej ilości pieniędzy.
stosujemy podejście do nie robienia niczego, gdy jesteśmy ogólnie zrezygnowani z życia i naszych zdolności do pokonywania wyzwań. Nie wierzymy już, że możemy walczyć i zwyciężyć nad okolicznościami życia. Więc poddajemy się i przestajemy walczyć.
życie nie ma sensu. Doświadczamy tego jako serii zdarzeń losowych, a nawet klęsk. Możemy łatwo czuć się zdezorientowani i przytłoczeni, gdy pojawiają się duże problemy. Wygląda na to, że nie mamy kontroli nad tym, co się z nami dzieje.
nasz poziom odpowiedzialności jest niski. Uzewnętrzniamy wszystkie problemy, czując, że życie po prostu nam się przytrafia. Możemy obwiniać zewnętrzne jednostki za nasze sytuacje życiowe. Na przykład, możemy stać się wojownikiem klawiatury, obwiniając rząd za podwyżki cen wody i cudzoziemców kradnących naszą pracę.
czujemy się uwięzieni i przerażeni. Jest poczucie bezradności i bezsilności. Nie jesteśmy w stanie stawić czoła życiowym wyzwaniom.
patrząc w przyszłość
istnieje inny sposób na sprostanie wyzwaniom życiowym. Mamy otwarte oczy i przewidujemy nadchodzące wyzwania. Przygotowujemy się na nie.
zamiast czekać na zwolnienie w naszej pracy, ciągle się uczymy i odnawiamy. Pracujemy, aby iść do przodu, upewniając się, że jesteśmy cenni i doceniani za nasz wkład. Oszczędzamy na edukację naszych dzieci, oszczędzamy na emeryturę. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by odnieść sukces w oczach społeczeństwa.
takie życie może być ciągłym szukaniem stymulacji. Istnieje pragnienie, aby zyskać więcej i osiągnąć „sukces”. Istnieje uczucie niezadowolenia, pustki i niepokoju. Przenosimy ten niepokój na świat zewnętrzny, zawsze domagając się czegoś z zewnątrz nas samych, aby nas zadowolić.
boimy się, że zostaniemy uznani za bezwartościowych, więc skupiamy naszą energię na osiąganiu rzeczy i sprawianiu, że wyglądamy dobrze. Skupiamy się na udowadnianiu rzeczy – udowadnianiu, że jesteśmy godni, że jesteśmy zdolni, że jesteśmy dobrzy, że mamy rację.
pod koniec takiego życia patrzymy wstecz i zastanawiamy się. Tak, były pewne wzloty i upadki i nawiązaliśmy znaczące znajomości. Być może zdobyliśmy władzę, sławę lub bogactwo. Byliśmy szanowani przez rówieśników, szanowani przez społeczeństwo.
na łożach śmierci przychodziła pielęgniarka i pytała:”Odpowiedzielibyśmy:” chciałbym mieć odwagę żyć życiem szczerym dla siebie, a nie życiem, którego inni ode mnie oczekują.”
w całym tym ciągłym dążeniu zaniedbaliśmy to, o co naprawdę chodziło w życiu. Ukrywaliśmy to, kim naprawdę jesteśmy, aby się dopasować i zyskać uznanie społeczeństwa.
w takim życiu nie byliśmy świadomi naszego prawdziwego ja, ponieważ stłumiliśmy lub odrzuciliśmy to, kim naprawdę jesteśmy, aby uzyskać miłość, aprobatę i akceptację, której chcemy od świata zewnętrznego.
skacząc do przodu
jest jeszcze inny sposób na sprostanie życiowym wyzwaniom. Nie czekamy na wyzwania, które nas czekają, ani po prostu nie przygotowujemy się na wyzwania, które nas czekają. Tworzymy własne wyzwania.
ponieważ znaleźliśmy wartość, cel lub motywację, która naprawdę ma dla nas znaczenie, przestajemy być biernie popychani przez wpływy zewnętrzne. Nie chodzi już o znajdowanie spełnienia Na zewnątrz, ale o wyrażanie tego, kim naprawdę jesteśmy.
stawiamy czoła wyzwaniom, nawet zanim będziemy musieli. Celowo wybiegamy w kierunku nadjeżdżających pojazdów. Przewidujemy przyszłe problemy i staramy się je rozwiązać, zanim do nas dotrą.
aby wieść niezwykłe życie wymaga poświęcenia, poświęcenia, wytrwałości, dyscypliny. Wymaga od nas kontaktu z naszymi wartościami i tym, kim naprawdę jesteśmy. Musimy mieć kierunek i większy cel.
w takim życiu nasza praca coś dla nas znaczy. Nasza praca to nie tylko sposób na zarabianie pieniędzy, zdobycie prestiżu, sławy czy statusu. Nasza praca jest odzwierciedleniem tego, co naprawdę dla nas ważne, naszych głęboko zakorzenionych wartości. Praca tutaj jest twórcza, jest zabawą, jest sztuką. Praca jest tym, jak wyrażamy siebie, jak służymy światu, jak dajemy z siebie.
zamiast kierować się zewnętrznymi nagrodami, kierujemy się wewnętrznymi motywacjami. Dążymy do mistrzostwa, doskonałości, autotranscendencji. Nieustannie staramy się przełamywać nasze ograniczenia, prześcigać samych siebie.
bitwa nie jest już stoczona na zewnątrz. Walka toczy się wewnątrz. Czy możemy przezwyciężyć nasze lęki? Odłożyć na bok nasze wątpliwości? Przełamać nasze ograniczenia?
wielcy aktorzy, mistrzowie sztuk walki, kucharze, nauczyciele duchowi, sportowcy – każdy wielki, który na nowo zdefiniował swoją dziedzinę, który przesunął granice ludzkich osiągnięć – wiedział, że musi przekroczyć siebie, aby osiągnąć mistrzostwo, znaleźć prawdę.
kroczymy własną ścieżką, nabierając rozpędu, gdy biegniemy naprzód, osiągamy wielką prędkość. Nasze życie staje się olśniewającym blaskiem, inspiracją i światłem dla innych.
od robienia niczego do patrzenia w przyszłość
- pamiętaj, że życie nie jest przypadkowe. Masz kontrolę nad swoim życiem i okolicznościami.
- idź do przodu i próbuj dalej. Staraj się wyjść poza strefę komfortu, aby uczyć się nowych rzeczy i rozwijać się. Nie krępuj się.
- Znajdź nadzieję. Nie pozwól wygrać rezygnacji. Szukaj ludzi i wydarzeń, które Cię inspirują i poruszają.
- Przyjmij pomoc od innych. Może nie masz odpowiedzi, ale są ludzie, którzy mają. Niech wejdą, niech cię dotkną i poprowadzą. Bądź otwarty.
od czekania do skoku do przodu
- dowiedz się, co jest dla ciebie naprawdę ważne. Znajdź swoje wartości.
- Uznaj swoje uczucia i nie uciekaj od nich. Im bardziej tłumisz swoje uczucia i zaprzeczasz, jak się czujesz, tym bardziej pozostajesz uwięziony w cyklu udowadniania i wymagania.
- bądź wrażliwy. Dobrze jest nie znać wszystkich odpowiedzi. Nie kończ i nie mów sobie, że Twoje życie jest „w porządku” i że wszystko jest „w porządku”.
- nie rozstrzygaj. W życiu jest coś więcej. Szukaj prawdziwszych odpowiedzi wewnątrz, poprzez różne formy, takie jak medytacja lub coaching lub samopoznanie i programy samorozwoju.